KAROLINA KORWIN PIOTROWSKA • „KRÓTKA KSIĄŻKA O MIŁOŚCI”

Filmy, filmy, filmy — trudno zliczyć ich ilość. Często sięgamy po same nowości, a zapominamy o tych starszych pozycjach, które naprawdę mogą zainspirować do rzeczy wielkich, wzruszyć i rozbawić…

Karolina Korwin Piotrowska postanawia opowiedzieć nam o swojej miłości. Miłości do filmów, które miały ogromny wpływ na jej poglądy, spojrzenie na świat. Równocześnie pragnie nas zachęcić do obejrzenia proponowanych przez nią pozycji, nie zapominając o całej garści wspomnień, ciekawostek dotyczących nie tylko danego filmu, ale także wplatając fragmenty prosto ze swojego życia. Rówieśnicy Karoliny mogą z nostalgią wspomnieć lata swojej wczesnej młodości, a osoby, które jeszcze w niej trwają porównać dawne i obecne czasy. Wówczas można łatwo stwierdzić, że pewne sprawy nie ulegają zmianom — oglądanie ukochanych filmów z wypiekami na twarzy zawsze wbija się w pamięć.

Karolina Korwin Piotrowska nigdy nie pochłaniała mojej uwagi, przyznaję. Kojarzyłam ją najbardziej z portalami plotkarskimi, programem telewizyjnym o celebrytach i z awanturami. Ot, typowy świat gwiazd i gwiazdeczek. Nigdy nie skupiałam się na jej karierze dziennikarskiej, była mi zupełnie obojętna. Nawet nie pomyślałam, że Karolina wydaje jakieś książki! Zdziwiłam się, gdy trafiłam przedpremierowo na tę pozycję. Sympatyczna okładka, utrzymana w miłych dla oka kolorach, a moją uwagę przyciągnęły swojskie skarpetki. Popcorn, kocyk, stosik filmów — wieczór w moim stylu. Dlatego stwierdziłam, że dam autorce szansę, niech mnie zaskoczy! Butnie myślałam, iż znam wszystkie dzieła, które zaproponuje — jaka sromotna porażka… Dawno się tak nie zdziwiłam, zaręczam. Choć przyznaję — to dość ciekawe zaskoczenie.

Naprawdę lubię wielu reżyserów. Szkoda, nie widziałam wszystkich pozycji, które mnie zainteresowały, a żałuję. Nigdy też nie tworzyłam listy mającej pomóc mi zebrać te wszystkie filmy. I w tej kwestii z pomocą przyszła mi Karolina Korwin Piotrowska. Sprawdzając spis treści pukałam się z zażenowaniem w głowę, bo nagle stwierdziłam, iż mam takie zaległości, że powinnam się zawstydzić. Z pewną rezerwą zabrałam się do czytania i nagle minęło kilka godzin. Tak, książka naprawdę mnie wciągnęła! Byłam nastawiona na głupoty, a tu taka niespodzianka. Musimy wiedzieć, że Korwin Piotrowska stworzyła coś bardzo subiektywnego, ale odpowiedniego nie tylko dla fanów klasyki. Dobrego także dla tych, którzy chcieliby poszerzyć wiedzę.

Karolina ma lekkie pióro. Nie brakuje tutaj fachowej terminologii, ale jest ledwo tłem, smaczkiem. Trzon całej książki to przede wszystkim emocje, które wzbudziły dane filmy. A jest z czego wybierać. Bardzo spodobało mi się, gdy mogłam porównać moje odczucia z odczuciami autorki. W ten sposób wzbudziła moją sympatię, bo stwierdziłam, że mogłybyśmy się dogadać w takim temacie. Opisywane są nie tylko klasyki kinematografii, ale też tytuły bardzo niszowe, z kilkoma w ogóle nie miałam styczności, a poczułam się bardzo zachęcona, aby je poznać.

Karolina nie bała się sięgnąć także po takie (pozornie) romansidła, w stylu „Love Story”. A co, warto sobie popłakać! Ogółem cała lista jest mocno zróżnicowana, każdy znajdzie coś dla siebie. Korwin Piotrowska podeszła do czytelnika na luzie, przyjacielsko. Miałam wrażenie, że siedzę przy herbacie z koleżanką, a ona opowiada mi o swoich wrażeniach i doświadczeniach. Czuć w tym pasję, zainteresowanie. Dzięki lekturze zaktualizowałam swój profil na Filmwebie i już nie mogę się doczekać momentu, gdy obejrzę te wszystkie wspaniałości. Wówczas po raz drugi wrócę do „Krótkiej książki o miłości” i znowu porównam przeżyte doznania.

Jestem naprawdę zdziwiona, że ta książka aż tak mnie wciągnęła! Polubiłam Karolinę, choć często mamy inne poglądy, jednak gust — zbliżony. Komu polecę? Ot, każdemu! Zróżnicowanie sprawia, iż wszyscy powinni być zadowoleni, choć częściowo. Premiera już dzisiaj, za oknem jeszcze chłodno, więc korzystajcie i oglądajcie!

AUTOR • KAROLINA KORWIN PIOTROWSKA
TYTUŁ • „KRÓTKA KSIĄŻKA O MIŁOŚCI”
LICZBA STRON • 688
WYDAWNICTWO • PRÓSZYŃSKI I S-KA
ISBN • 978-83-8069-139-1

DZIĘKUJĘ WYDAWNICTWU PRÓSZYŃSKI I S-KA ZA UDOSTĘPNIENIE EGZEMPLARZA RECENZYJNEGO.



18 komentarzy:

  1. Przyznam szczerze, że nie słyszałam jeszcze o tej książce, ale mam ją dzięki tobie w planach!
    Buziaki! :*
    http://cudowneksiazki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa propozycja i już zastanawiam się, jak podeszłabym do poglądów Karoliny. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama byłam zdziwiona, że mam z Karoliną tyle wspólnego. :)

      Usuń
  3. Nigdy nie miałam styczności z piórem tej autorki, ale uwielbiam ją jako dziennikarkę. Z humorem i dystansem do siebie ;) Koniecznie musze się zaopatrzyć w tą książkę. Buziaki :*

    http://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki tej książce zmieniłam zdanie o Karolinie, bardzo ciekawa kobieta. :)

      Usuń
  4. Mnie ta książka nie zaciekawiła, więc raczej jej nie przeczytam.
    Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam, że na początku podchodziłam do tej pozycji z dystansem. :)

      Usuń
  5. Możesz podać listę tych filmów? to może być inspiracją na najbliższe wieczory, a jeszcze jej nie ma w internecie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cała lista jest bardzo okazała, od siebie mogę polecić „Psychozę”, „Pulp Fiction”, „Amelię” — różne gatunki, a każdy film świetny. Karolina właśnie opisywała te pozycje. :)

      Usuń
  6. Fajna, ciekawa pozycja ;D Tylko błagam, niech ktoś zmieni tą okładkę.
    drewniany-most.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie, o dziwo, całkiem się spodobała, a nie cierpię pomarańczowego koloru. :D

      Usuń
  7. Nie jestem fanką tego typu książek, ale skoro poleca tam ciekawe dzieła, może kiedyś sięgnę.
    Swoją drogą uwielbiam panią Karolinę jako osobę, ma świetne poczucie humoru i żyje z dystansem. :)
    Pozdrawiam, Kinn.
    http://zagubieni-w-ksiazkach.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spojrzałam na nią łaskawszym okiem, co mnie cieszy. :)

      Usuń
  8. Książka będąca zaproszeniem do rozmów o kinie z perspektywy różnorodnych gatunków filmowych produkcji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! To właśnie dobry wstęp, aby z kimś podyskutować na ten temat. :)

      Usuń
  9. Nie czytam książek tego typu, więc raczej nie dla mnie. ;)
    Buziaki. :**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam, że miło się rozczarowałam tą książką. :)

      Usuń