LESZEK ENGELKING • „NOWE MITY. TWÓRCZOŚĆ JÁCHYMA TOPOLA”


Czeska literatura jest kojarzona przede wszystkim z Milanem Kunderą, choć autor kategorycznie odciął się od kraju. Mimo tej niepowetowanej straty Czechy obfitują w równie uznanych twórców, a jeden z nich to wybitny Jáchym Topol.

Topol jest postacią wszechstronną. Prozaik, poeta, także tłumacz. Wypracował unikalny styl, który zasługuje na pochylenie się nad nim. Syn zmarłego w zeszłym roku Josefa, jednego z najwybitniejszych (obok Havla) dramatopisarzy. To po nim Jáchym odziedziczył talent, ale sumiennie przyłożył się do wybudowania własnej kariery. Leszek Engelking postanowił przybliżyć sylwetkę autora, zebrać najważniejsze spostrzeżenia z pewnością pomocne w lepszym zrozumieniu twórczości Topola.

Pamiętam, że kiedyś trafiłam na wiersz „Emocje”, w specyficznym momencie mojego życia — bardzo do mnie przemówił, uderzył bolesnym realizmem i pewną surowością. To była moja pierwsza styczność z Topolem i od tamtej pory gdzieś zawsze majaczył w tle. Sięgnięcie po tę książkę pozwoliło mi zebrać strzępki informacji, wyrobić konkretny obraz, a dość długo się za to zabierałam. Ufam opiniom Engelkinga, to człowiek posiadający ogromną wiedzę, świetny tłumacz, literaturoznawca, krytyk. Czasem publikacje poświęcone danym artystom charakteryzują się przekoloryzowaniem, nadinterpretacjami. Zwykle podchodzę z dozą niepewności, ale tym razem w pełni przyjęłam słowa na temat Czecha. Mamy do czynienia z lekturą dokładną i szczerą, dobrą dla osób, które lubią klarowność. Wspaniała baza do rozpoczęcia przygody z twórczością Topola. Owszem, ta pozycja zainteresuje (jak sądzę) głównie miłośników jego dzieł, lecz mogą ją czytać również laicy.

Jak już wspomnieliśmy, Jáchym Topol nie lubi, kiedy nazywa się go postmodernistą. Niemniej jednak nietrudno w jego dziełach znaleźć wiele cech i chwytów przypisywanych właśnie twórczości postmodernistycznej. Znaczącą obecność przemocy w tekstach Topola w części można też wytłumaczyć zjawiskiem charakterystycznym dla postmodernizmu — jest nim nawiązywanie do gatunków, form i schematów kultury niższej, popularnej.

Książkę podzielono na dwanaście rozdziałów (nie wliczając wstępu). Składają się na nie przede wszystkim dogłębne analizy dzieł Topola. Trochę miejsca poświęcono epizodom reporterskim,co mnie zaciekawiło i zmobilizowało do własnych poszukiwań. Rzetelny dziennikarz, podchwytujący naprawdę zróżnicowane tematy — oto kolejna twarz Jáchyma. Jego artykuły odznaczają się specyficznym stylem, dokładnie obrazującym daną sytuację z każdej możliwej strony. Kawałek inspirującego żurnalizmu, który polecam studentom tego kierunku i osobom spragnionym realnego talentu w dziedzinie. Leszek Engelking wprowadził sporo odnośników do artykułów, warto je znaleźć na własną rękę, jeśli czuje się niedosyt po zapoznaniu z prozą. To jej dalsza część, jeszcze bardziej prawdziwa.

Publikacja ujawnia najciekawsze fakty z życia pisarza. Poparte odpowiednimi fragmentami wywiadów, wypowiedzi, rzucają nowe światło na jego sztukę. Niezwykle intryguje rozdział opowiadający o Polsce i jej znaczeniu dla twórczości Czecha, szczególnie w powieści „Siostra”. Przy tej okazji stykamy się z opiniami na temat stosunków obu krajów, na przestrzeni lat, wydarzeń historycznych. Dobre uzupełnienie lektury, autor spina punkty widzenia w całość, posiłkując się całą gamą materiałów. To chyba najmocniejszy punkt monografii (nie bójmy się użyć tego słowa), aż chciałoby się zrobić z tego osobną pozycję.

Obszerna bibliografia pozwala odwołać się do źródeł, gdy chcemy poszerzyć znajomość konkretnych zagadnień. Leszek Engelking przedstawił twórczość Topola w konwencji bliskiej czytelnikowi, językiem zrozumiałym, lecz pięknym. Zawsze doceniam polszczyznę zadbaną, odpowiednią korektę, brak literówek. Drobiazgi wpływają na jakość, choć często nie zwracamy na to uwagi w ferworze dociekania. To wydanie ascetyczne, lekkie. Bez problemu możemy zabrać egzemplarz na uczelnię, do biblioteki. Tytuł idealnie pasuje do treści — pisarz, który chce sięgać nie tylko po znane mity, ale tworzyć współczesne. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji trafić na jego dorobek literacki, a wahacie się, to Engelking wprowadzi Was w ten specyficzny, acz fenomenalny świat.

W najbliższym czasie zamierzam poszukać wydanego pięć lat temu szkicu o Nabokovie. Leszek Engelking potrafi frapować, poruszać odpowiednie struny. Widać, że literatura go pochłania, a swoją wiedzą dzieli się na korzyść innych. Chapeau bas, oby więcej takich osób!

Uważny czytelnik ma sposobność lepszego zorientowania się w powieściowym świecie niż narrator i zarazem bohater, mimo że poznaje ów świat tylko poprzez narrację; innego głosu niż głos narratora w książce przecież nie słyszymy, to narrator przytacza bowiem wypowiedzi postaci i czyni to wedle własnego widzimisię. Przykładem ograniczonych kompetencji myślowych narratora w stosunki do kompetencji czytelnika jest kwestia pokrewieństwa łączącego narratora-bohatera i wyraźnie od niego starszego Leba.

 AUTOR • LESZEK ENGELKING
TYTUŁ •  „NOWE MITY. TWÓRCZOŚĆ JÁCHYMA TOPOLA”
LICZBA STRON • 228
WYDAWNICTWO • UNIWERSYTETU ŁÓDZKIEGO
ISBN •  978-83-8088-038-2

DZIĘKUJĘ WYDAWNICTWU UNIWERSYTETU ŁÓDZKIEGO ZA UDOSTĘPNIENIE EGZEMPLARZA RECENZYJNEGO.


4 komentarze:

  1. Myślę, że te epizody reporterskie mogłyby mnie najbardziej zainteresować :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Recenzja świetna, ale publikacja niestety nie dla mnie

    OdpowiedzUsuń