AGNIESZKA KAŁOWSKA • „WITKACY. ETYKA”


Stanisław Ignacy Witkiewicz — pisarz, malarz, filozof, dramaturg i fotografik. Człowiek wielu talentów, jego twórczość nadal jest poddawana analizom, jako źródło wiedzy w mnóstwie zakresów oraz dziedzin. Czy do łatwych zadań należy skupienie się na Witkacym pod kątem związków z etyką? To temat zapomniany, wcześniej niezbadany, a szalenie interesujący.

Oto zupełnie nowe spojrzenie na Witkacego, gdzie ukazuje się teorytyk rozmowy i rozmówca. Osoba czule współczująca zwierzętom, poszukująca swojej drogi, granicząca z konwersją na buddyzm. Dwudziesty wiek przyniósł ze sobą sporo problemów etycznych, do których zalicza się między innymi stosunek do religii, kolonializmu, samej wielokulturowości świata. Podobieństw i różnic. Agnieszka Kałowska obserwuje rozwój poglądów artysty, ich wielowymiarowość. Szuka uzupełnień luk, wydobywa najważniejsze fakty, aby móc połączyć je w spójną całość. Wskazówki znajdują się w biografii oraz twórczości, również listach, tekstach publicystycznych. Tym samym poznajemy kolejne oblicza Witkiewicza, wpływające na pojmowanie jego sztuki.

Pewien czas temu dowiedziałam się o planach rozpoczęcia serii „Projekt: Egzystencja i Literatura”. Co kryje się pod tym tytułem? Zbiór książek opowiadających o polskich pisarzach, z naciskiem na ich światopoglądy i doświadczenia. Na ten moment możemy oczekiwać jeszcze dziesięciu pozycji. W tej chwili skupmy jednak uwagę na tomie pierwszym, stworzonym przez Agnieszkę Kałowską. Witkacy plasuje się na podium moich ulubionych artystów, głównie ze względu na jego enigmatyczność, swobodę w zabawie językiem, zabawie formą. W ciągu swego fascynującego (zawsze będącego świetnym materiałem do badań) życia parał się różnymi zajęciami. Dzieła interpretujemy w różnych konfiguracjach, aczkolwiek trudno było mi połączyć Witkacego z etyką, choć majaczyły podpowiedzi. W książce Kałowskiej finalnie znajdujemy odpowiedzi na nurtujące pytania, ale trzeba przyznać — ciągle powstają nowe. Razem z autorką podróżujemy po meandrach umysłu Witkiewicza, analizujemy słowa próbując nie zgubić się w tym labiryncie.


Od razu musimy zdać sobie sprawę z tego, iż Witkacego nie da się zamknąć w konkretnych ramach. Oscylował on między wieloma spostrzeżeniami, które wynikały z epokowych zmian będących kamieniami milowymi. Do szczególnie frapujących wątków zalicza się ten traktujący o egzotycznych wyprawach artysty (odbył je z Bronisławem Malinowskim,  wybitnym antropologiem społecznym), a celem ich był Cejlon. Dostrzegamy dwutorowość rozważań, opierając się listach, wyrwanych fragmentach powieści. Pochodzący z podbitego państwa, krążący między utożsamieniem w roli wyższej — zdobywcy a istnieniem w położeniu ostatecznie niższym — uciekiniera ze swego kraju. Ta korelacja sprowadza się do sytuacji, gdy Witkiewicz operuje odmiennym od większości współtowarzyszy spojrzeniem.

Deklarowany przez współczesnych mu krytyków obiektywizm (zachowywanie światopoglądowej neutralności podczas oceny dzieła) uznaje Witkiewicz za postawę fałszywą, będącą najczęściej utajonym eklektyzmem. Nie wyklucza jednak możliwości obiektywnej oceny dzieła. Przypisując walor niezmienności własnościom dzieła, wypowiedzi uważa za subiektywne. Przekracza w ten sposób wielokrotnie krytykowaną w międzywojniu alternatywę: subiektywna krytyka — obiektywna nauka.

Jawi się ludzka natura, będąca istotą dualizmu. Przeciwstawień i zaprzeczania swoim wypowiedziom, gdy próbuje się dociec sedna, przy okazji czerpiąc z kolejnych źródeł. Otwarty na opinie, chętnie podejmujący dyskusję i potrafiący zgłębiać czyjeś wybory, równocześnie skupiając na własnych. Interesujące jest zbliżenie na refleksje o cudzym cierpieniu, na przykładzie uwięzionych na łańcuchu psów. Zatrważająca niemoc, chęć zatarcia granic między człowiekiem i zwierzęciem. Porównanie ludzkiego życia i pasywnej egzystencji. Owe rozważania mają swą obecność właśnie w twórczości, gorąco namawiam do jej przejrzenia.

Właśnie historie o zniewolonych psach należą do tych współczesnych. Doktor Kałowska umiejętnie odbudowała fundamenty na których stoi postać Witkiewicza. To wymaga czasu i pracy, na co niewątpliwie powinno się zwrócić uwagę. Jak wspomniała w wywiadzie, z pewnej przekory zdecydowała się podjąć tak wymagającą tematykę. Uważam, że zadanie zostało wykonane z dbałością, zdolnością pokonywania pęknięć. Książkę napisano wspaniałą polszczyzną, wzbogacając o obszerną bibliografię, doprawdy przydatną, gdy zechcemy dodatkowo poszukać danych zagadnień na własną rękę. Pozycja podzielona na pięć rozdziałów i dużą liczbę podrozdziałów, co ułatwia powracanie do potrzebnych urywków. Niecierpliwie czekam na następne tomy, najprawdopodobniej sformują imponującą kolekcję.

„Witkacy. Etyka” jest znakomitą publikacją, która rzeczywiście umożliwia czytelnikowi intensywniejszy wgłąb w rozumienie Stanisława Ignacego Witkiewicza poprzez pryzmat jego poglądów. Mam nadzieję, że Agnieszka Kałowska tym sposobem zainspiruje innych, aby pochylili się nad zagadnieniem i poszli utartą przez nią ścieżką. Bardzo też liczę, iż lektura trafi do szerokiego grona — warto przeczytać, serdecznie polecam.

Stanisław Ignacy Witkiewicz niemal przez całe swoje życie mieszkał w regionie uznawanym z wielu względów na wyjątkowy: u podnóża Tatr, w Zakopanem. To jeden z najpowszechniej znanych faktów z biografii artysty. W jego twórczości odnaleźć można wiele śladów przyrodniczych doświadczeń. W powieściach, dramatach i listach nietrudno trafić na opisy gwiezdnych konstelacji oglądanych z górskich szczytów, mórz południowych i Bałtyku, krajobrazów Cejlonu i Australii.


AUTOR • AGNIESZKA KAŁOWSKA
TYTUŁ • „WITKACY. ETYKA”
LICZBA STRON • 292
WYDAWNICTWO • UNIWERSYTETU ŁÓDZKIEGO
ISBN • 978-83-8088-201-0

DZIĘKUJĘ WYDAWNICTWU UNIWERSYTETU ŁÓDZKIEGO ZA UDOSTĘPNIENIE EGZEMPLARZA RECENZYJNEGO.

4 komentarze:

  1. Rzeczowa i interesująca recenzja. Jak zawsze zresztą. Witkacy to bardzo fascynująca i inspirująca postać. Tym bardziej cieszę się, że wydawnictwo UŁ wydało pozycję p. Agnieszki Kałowskiej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem, Witkacy nadal ciekawi rzesze czytelników.

      Usuń
  2. Świetna recenzja. Witkacy to niezwykła persona i zgadzam się z Tobą, że nie można Go zamknąć w żadnych ramach. Cieszę się, że powstają takie serie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mnie to cieszy! Niecierpliwie czekam na drugi tom. :)

      Usuń